Co jakiś czas ktoś pyta mnie, co polecam, w co inwestuje. Jest wiele sposobów na sformułowanie tego pytania i nie zawsze jest tak bezpośrednie. To znaczy.,
"Hej, chciałbym wybrać twój mózg na inwestowanie w czasie lunchu."
Nienawidzę wypuszczać ludzi, ale jest to obszar, w którym czuję, że muszę wyznaczyć pewne granice.
Na początek, nigdy nie powiedziałbym nikomu dokładnie, jakie symbole giełdowe powinny inwestować, a ile w każdym z nich. Po prostu nie ma z tego nic dobrego. Nawet jeśli moja rekomendacja zdmuchnie dach na następny rok, rok później może to być straszne opóźnienie. A może natychmiast zgniata łóżko. Tak czy siak, jestem palantem.
Po drugie, dla mnie nawet zalecenie to udawanie, że wiem, co będzie dobrze wykonywać. Ja nie. Nikt tego nie robi (wskazówka: jeśli ktoś udaje, że tak jest, nie można mu ufać). Dlatego inwestowanie w akcje pociąga za sobą ryzyko. Gdyby wszyscy wiedzieli, skąd dobre zyski będą czerpać, to obniży to zyski, ponieważ wszyscy wpadną na te inwestycje i podniosą ceny.
Niektórzy ludzie zalecają dietę indeksu S & P 500, poprzez zakup biernie zarządzanego indeksu lub ETF. Heck, nawet jeden z największych inwestorów wszechczasów, Warren Buffett, właśnie to zrobił, doradzając amatorskim inwestorom w liście Berkshire Hathaway z 2014 r. Dla akcjonariuszy,
"Celem nieprofesjonalizmu nie powinno być wyłanianie zwycięzców - ani on, ani jego" pomocnicy "nie mogą tego zrobić - ale powinni raczej być właścicielami przekroju firm, które w sumie są zobowiązane robić dobrze. Niski koszt indeksu S & P 500 pozwoli osiągnąć ten cel."
S & P 500 to 500 największych spółek giełdowych w USA. Ponieważ składa się z 500 spółek o szerokim przekroju branż, sama jest zdywersyfikowana. Co więcej, mimo że są to firmy amerykańskie, 48% przychodów S & P 500 pochodzi z zagranicy (FYI, międzynarodowe zaangażowanie kapitałowe Vanguard zostało ostatnio zwiększone do 40% w swoich docelowych funduszach emerytalnych i strategiach na życie). Dzięki S & P 500 zyskujesz znaczącą ekspozycję na globalną gospodarkę.
Jeśli zamierzasz wybrać tylko jedną inwestycję, z pewnością możesz zrobić o wiele gorzej niż tani fundusz indeksowy S & P 500 lub ETF (uwaga: Vanguard ma kilka dobrych). Możesz jednak uzyskać jeszcze bardziej zróżnicowaną …
Wprowadź okresową tabelę zwrotów z inwestycji Callana
To, co zobaczysz, to wyniki największych indeksów w ciągu ostatnich 20 lat, a każda kolumna zawiera indeks najwyższych wyników w dolnym indeksie wyników za ten rok, a także ich zwroty. Jak widać, żaden indeks nie jest konsekwentnie u góry lub u dołu wykresu, rok po roku. I nie ma łatwo rozpoznawalnych wzorów.
Wybierając spośród indeksów liczbowych, zwiększasz dywersyfikację swojego portfela inwestycyjnego. Dywersyfikacja niekoniecznie prowadzi do lepszych zwrotów, ale może pomóc wygładzić jazdę i uniknąć wrzucenia wszystkiego do jednego indeksu, tylko po to, by przez dłuższy czas słabo radzić sobie z innymi i dziesiątkować swoje jajo.
Jeśli chcesz uniknąć tego scenariusza z bardzo zdywersyfikowanym przydziałem, możesz zrobić o wiele gorzej niż połączenie następujących indeksów według własnego uznania:
- Wielka sonda USA (np. S & P 500)
- Nieduży cap USA (tj. Russell 2000)
- Międzynarodowy (tj. MSCI EAFE)
- Więzy
- Nieruchomości (MSCI US REIT)
I nie, nie dam ci procentów. 😉
Jeśli to za dużo dla ciebie, możesz zrobić o wiele gorzej, niż trzymać się S & P 500.