Osiągnięto Millennial Personal Savings Rate. Sound the Alarms!

Osiągnięto Millennial Personal Savings Rate. Sound the Alarms!
Osiągnięto Millennial Personal Savings Rate. Sound the Alarms!

Wideo: Osiągnięto Millennial Personal Savings Rate. Sound the Alarms!

Wideo: Osiągnięto Millennial Personal Savings Rate. Sound the Alarms!
Wideo: How To Retire With $2 Million On A $50K Salary - YouTube 2024, Marsz
Anonim

Kiedy ktoś prosi mnie o przekazanie im jednego indywidualnego wskaźnika finansowego, tak aby naprawdę skupić się na tym, bardziej niż na jakimkolwiek innym, w mojej odpowiedzi nie ma wahania: " Stopa oszczędności osobistych".

Bez względu na to, w jaki sposób ją pokroisz, wszystko w osobistym finansowaniu sprowadza się do tego, co zarabiasz, ile wydajesz i relacji między tymi dwoma liczbami (twoja indywidualna stopa oszczędności). Twoja indywidualna stopa oszczędności to całkowita suma oszczędności (lub zadłużenia) podzielona przez (dochód z domu do domu + składki na emeryturę za pracę). Jest zwykle określane jako liczba roczna.

Celem, przy tym stosunku, powinno być doprowadzenie go tak wysoko, jak tylko możliwe. A im wcześniej to zrobisz, tym lepiej będziesz. Czemu?

  1. Jeśli twoja indywidualna stopa oszczędności jest ujemnaWydajesz więcej niż zarabiasz. Oznacza to, że masz do czynienia z nowym długiem (i płacąc odsetki) lub zmniejszasz kwotę, którą zgromadziłeś. Pomimo całej potencjalnie stresującej i żmudnej pracy, twoja egzystencja monetarna powoduje, że inni ludzie stają się coraz bogatsi, a Ty się ubożejesz. Trzeźwiący, prawda?
  2. Jeżeli twój stopa oszczędności osobistych jest zero, zasadniczo pracujesz z zerowymi zyskami, aby pokazać swoje wysiłki. Nie stajesz się coraz biedniejszy, ale ty też nie dostajesz bogatszych. Czas mija cię.
  3. Jeżeli twój stopa oszczędności osobistych jest pozytywne, dodajesz do swojej wartości netto. To jest oczywiście dobre, a im wyższy wskaźnik, tym lepiej. Dodatnia indywidualna stopa oszczędności pozwala budować rezerwy, aby uniknąć nieuniknionych niepowodzeń, spłacić zadłużające się długi i zaoszczędzić na dużych celach finansowych, takich jak posiadanie domu, zakładanie firm, pomaganie innym i przejście na emeryturę. Dobre rzeczy, prawda? Cóż, korzyści płynące z pozytywnego osobistego poziomu oszczędności nie kończą się na tym.

Zwroty z zainwestowanych oszczędności prowadzą do znaczących przyszłych zwrotów. Każdy dodatkowy dolar osobistych oszczędności dzisiaj jest jak oszczędzanie wielu dodatkowych dolarów w przyszłości.

W rzeczywistości 1 dolar zaoszczędzony i zainwestowany przez kogoś w latach dwudziestych jest wart 10,06 USD oszczędności do ich przyszłego 50-tego roku życia (przy średniej rocznej stopie zwrotu na poziomie 8% inwestycji w ciągu 30 lat). Nawet jeśli uwzględnisz roczną inflację w wysokości 2%, teoretycznie nadal będziesz mieć 556% siły nabywczej za każdego dolara, który zaoszczędzisz i zainwestujesz dzisiaj, za 30 lat. Możesz też 2 razy obniżyć swoje oszczędności emerytalne, zaczynając od wieku 25 lat, a 35 na podstawie zwrotu złożonego. To jest moc złożonych zwrotów.

Niestety tak się nie dzieje w przypadku pokolenia millenialsów (35 lat i poniżej). Wiedzieliśmy, że stopa oszczędności osobistych dla Amerykanów była zła (przez jakiś czas wahała się na poziomie około 5%). Ale nowe dane pokazują, że jest jeszcze gorzej dla millenialsów: - 1.8%!

Podczas gdy starsze pokolenia pozostały stosunkowo płaskie od czasu Wielkiej Recesji - milenialsi (czerwona linia) spadły z wysokiego poziomu 5%.

Image
Image

Jeśli szukasz srebrnej podszewki, jest jeden - osobiste oszczędności Millennials są nadal powyżej absolutnie katastrofalne ujemne poziomy 10-15%, które były obserwowane przed recesją.

Niemniej jednak negatywny jest nadal negatywny, a dla osób na tym terytorium oznacza spadek wartości netto (lub zwiększenie zadłużenia), zero oszczędności, które można wykazać dla pracy, nie osiąga się celów oszczędności finansowych, zmniejszoną mobilność i niezależność oraz straconą szansę na zwrot złożonych inwestycji. Nie dostaniesz tych lat z powrotem, panie i panowie.

Smutne jest to wszystko to nie musi tak być. Gdyby milenialsi (lub jakiekolwiek pokolenie, jeśli o to chodzi) zbiorowo ograniczyliby niewielką i nieznaczną część nadwyżki konsumenta brutto, osobiste stopy oszczędności mogą bardzo łatwo wynosić + 10-20% i więcej. Nie wymagałoby to nawet prawdziwej ofiary. Gdyby wszyscy kupowali lepsze stawki ubezpieczeniowe, przestawili się na przedpłacony plan telefoniczny, unikali zadłużania się kartą kredytową, próbowali dożyć do pracy na własny rachunek, jedzą lunch do pracy, częściej gotują z domu, zmniejszają marnotrawstwo energii i zmniejszają wydatki telewizję kablową - wszyscy razem się tam dostaliśmy. I sialiśmy nasiona na znacznie lepszą przyszłość dla siebie i dla następnych pokoleń.

Kara, którą mamy do czynienia z naszą przyszłą jaźnią w zamian za płytkie i niekonsekwentne luksusy, jest alarmująca. Zmiana zaczyna się od ciebie, właśnie teraz.

Zalecana: